„Ogarnąć hejt”

Ostatnio coraz częściej słyszymy o hejcie, ale tak naprawdę nie jest to zjawisko nowe.

 Słowo ‘hejt’ pochodzi
od angielskiego ‘hate’, czyli  ‘nienawiść’.  Od początku świata ludzie często zachowywali się wobec siebie wrogo, krytykowali się nawzajem, byli dla siebie pełni pogardy i nienawiści, co często prowadziło do wielu nieszczęść, konfliktów, a nawet wojen. Współcześnie takie zachowania możemy zaobserwować nie tylko w realnym życiu, ale także
w Internecie, a szczególnie
w mediach społecznościowych, gdzie w dużym stopniu użytkownicy zajmują   się komentowaniem i ocenianiem, np. poprzez lajkowanie, aktywności innych użytkowników.  To opinie dotyczące konkretnych osób wyrażane w sposób ostry, pogardliwy, raniący
i obrażający, wręcz „chamski”. Może polegać na ośmieszaniu
i poniżaniu innych ze względu na religię, kolor skóry, pochodzenie czy narodowość, ale tak naprawdę każdy powód może stać się pretekstem
do przemocy w sieci.

Nienawiść w sieci

Hejtowi często towarzyszy wulgarny język,  który jest określany czasem jako mowa nienawiści . Ale hejt może być wyrażany nie tylko w słownie (pisemnie lub ustnie), ale także za pomocą  obrazków (np. memów i gifów) lub filmów. Jest wiele odmian hejtu:  trollowanie (trolling) to antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc
w Internecie, w których prowadzi się dyskusje, a osoby uprawiające trollowanie nazywane są trollami, czy np. cyberbullying, czyli elektroniczna agresja rówieśnicza, gdzie zarówno sprawca, jak i ofiara to młodzi ludzie najczęściej jakoś ze sobą powiązani (np. uczęszczający do tej samej klasy).

Hejt dotyka ludzi sławnych, na co dzień doświadczają go osoby publiczne i celebryci , ale tak naprawdę nie omija nikogo, a w szczególności młodych ludzi, aktywnie korzystających z mediów społecznościowych.

Właściwie każdy użytkownik Instagrama, Snapchata, Youtube’a, TikToka, czy Facebooka musiał spotkać się ze zjawiskiem hejtu. Jeśli nawet sam nie hejtował lub nie doświadczył obrażania
i wyśmiewania, to pewnie był świadkiem, gdy to spotkało innych. Takie rzeczy trzeba traktować bardzo poważnie,
bo od hejtu już tylko krok do nękania, straszenia, szantażowania, czy naruszenia wizerunku np. poprzez rozsyłanie kompromitujących zdjęć, czy informacji.

Z hejtem wiąże się przemoc
i dyskryminacja, co może prowadzić do wykluczenie kogoś z grupy, izolowania go. Zdarzają się sytuacje, gdy ktoś hejtowany, w rozpaczy popełnia samobójstwo, więc to niezwykle ważne, żeby na hejt reagować, nie lekceważyć go
i umieć sobie z nim radzić.
Trzeba bronić siebie i innych, bo każdy człowiek zasługuje na szacunek. Ponieważ wszystko wskazuje na to, że hejtu nie da się uniknąć, musimy się na niego uodpornić: mieć silną

osobowość i poczucie własnej wartości, nie brać sobie do serca krzywdzących opinii, mieć do nich dystans, wręcz śmiać się z tego, a najlepiej w ogóle nie czytać obraźliwych komentarzy. Dobrze jest unikać kontaktu z hejterami, eliminować takie osoby
ze swojego otoczenia, blokować ich komentarze
i usuwać z grona internetowych znajomych. Trzeba pamiętać, że hejterami zazwyczaj są osoby bardzo zakompleksione, o niskiej samoocenie, które próbują jakoś „zaistnieć
w sieci” lub po prostu rozładować swoją złość poprzez obrażanie innych. Hejt rodzi się czasem z braku empatii lub zazdrości,
a niektórym wydaje się, że hejtując są zabawni, bawią się cudzym kosztem.

Jak się nie dać hejterom? Obojętność, ignorowanie to dobra strategia przy mniej poważnym hejcie, ale jeżeli taka sytuacja się nasila lub trwa zbyt długo (brak naszej reakcji może zachęcać innych do jeszcze

większych ataków), to należy to zgłosić komuś, kto może nam pomóc: osobie dorosłej,  administratorowi strony, portalu, a nawet policji.

Każda przemoc wobec drugiego człowieka podlega karze, znieważenie i zniesławienie wg kodeksu karnego jest przestępstwem. Dobrze jest zrobić skan lub zdjęcie nienawistnego tekstu
i np. wysłać do www.zglosnienawisc.otwarta.orghttp://zglos.to/#/ 
lub www.hejtstop.pl.

Hejt panoszy się szczególnie
w sieci, bo dużo łatwiej jest skrytykować kogoś, nie patrząc mu w oczy. Niektóre osoby, które to robią w social mediach, w życiu realnym nigdy by się na to nie odważyły, myślą, że tu są anonimowe. Wiele z nich nie zdaje sobie chyba sprawy,  że tak naprawdę nikt nie jest anonimowy w sieci – na naszą prośbę administrator portalu może nam udostępnić
IP komputera, a admin grupy dane personalne osoby, która korzysta z określonego nicka, jak także listę jej wpisów. 
Na wielu platformach walka
z hejtem trwa od dawna, np. Instagram do tego celu wykorzystuje sztuczną inteligencję, która tropi
i wychwytuje obraźliwe treści, w podobnie zautomatyzowany sposób postępuje Facebook, np. jeśli na filmie pojawia się nóż, to ten film w ogóle nie może być opublikowany,
ale problemem są np. transmisje podczas live’ów. 
Na Youtubie można znaleźć szczegółowe instrukcje, jak sobie radzić w tego typu sytuacjach, warto się z nimi zapoznać.

• Facebook: https://www.youtube.com/watch?v=sJnPZIaiEA0

• Twitter: https://www.youtube.com/watch?v=AeFWZJ8JEYo

• Goggle +: https://www.youtube.com/watch?v=NPb31ZDKPDw

• Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=Wk7CEcslsAQ

Stop hejtowi

Dobrze, że jest coraz więcej kampanii społecznych, które nagłaśniają problem hejtu – najgłośniejsze to chyba
te prowadzone przez WOŚP, czy Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. To może spotkać każdego, więc za wszelką cenę trzeba
z tym walczyć – nie hejtować, zastanowić  się dwa razy zanim coś udostępnimy w sieci, nie być obojętnym wobec hejtowania innych,
ani bezradnym, gdy to dotyka nas, otwarcie i odważnie o tym mówić. Na wszystko jest sposób, na hejt także.

Iga M., klasa VIII

Post Author: admin